Bezpłatne porady dla mieszkańców powiatu wołomińskiego

Co Bóg złączył… – czyli o „rozwodzie kościelnym”

Co Bóg złączył… – czyli o „rozwodzie kościelnym”

Rozmowa z mecenasem Michałem Poczmańskim z Kancelarii Kanonicznej

W ostatnich latach rośnie liczba tak zwanych „rozwodów kościelnych”. Co tak naprawdę kryje się pod tym potocznym określeniem?

Michał Poczmański: Kościół katolicki nie akceptuje rozwodów, ale pozostawia inną możliwość: można ubiegać się o wyrok orzekający, że małżeństwo od początku było nieważne. Popularnie stosowany termin „unieważnienie małżeństwa” jest niezgodny z prawdą – tym właśnie różni się proces kanoniczny od cywilnego, że nie udowadnia się w nim rozpadu małżeństwa, tylko dowodzi, że w ogóle nie zaistniało. Każda czynność prawna, a taką przecież jest zawarcie małżeństwa, może zostać uznana za nieważną. Na przykład, kupno mieszkania musi odbywać się w formie aktu notarialnego. Jeśli forma będzie inna niż ta wskazana w przepisach prawa, to umowa kupna mieszkania będzie nieważna i uznana za niebyłą. Podobnie jest z małżeństwem. Zawarcie małżeństwa wymaga spełnienia wielu istotnych warunków. Jeśli nie zostaną one spełnione, to wtedy – podobnie jak w przypadku nieważnej umowy kupna mieszkania – małżeństwo będzie uważane za nieważne.

Gdzie składa się wniosek o stwierdzenie nieważności małżeństwa i czy warto tu korzystać z pomocy adwokatów specjalizujących się w prawie kanonicznym?

Rzadko się zdarza, aby oboje małżonkowie zgodnie występowali o stwierdzenie nieważności małżeństwa. Zwykle robi to jedna osoba i wtedy składa wniosek do jednego z trybunałów kościelnych prowadzonych niemal w każdej diecezji. Pomoc prawnika kanonisty przy formułowaniu poprawnego wniosku jest niezbędna: trzeba znać przepisy prawa kanonicznego, formuły prawne, właściwie dobrać materiał dowodowy. Sam proces też jest skomplikowany i warto, aby nad jego przebiegiem czuwał dobrze przygotowany prawnik po studiach z prawa kanonicznego.

Adwokatów kościelnych, którzy mają zgodę biskupa na występowanie przed sądem kościelnym, jest w Polsce niewielu i ich usługi kosztują około kilku tysięcy złotych.

Pomoc prawnika kanonisty niebędącego adwokatem kościelnym nazywa się asystencją prawną, jest akceptowana przez trybunał kościelny i kosztuje około kilkuset złotych.

Jak wygląda postępowanie w sprawie o stwierdzenie nieważności małżeństwa krok po kroku?

W naszej kancelarii zaczynamy od bezpłatnego wypełnienia formularza wstępnego, aby ustalić, czy w danym przypadku są podstawy prawne do wszczęcia procesu.

Zanim go rozpoczniemy, pytamy też o rozwód cywilny – powinien być złożony przynajmniej pozew rozwodowy w sądzie cywilnym.

Następnie ustalamy, czy wystąpiły przyczyny potrzebne do stwierdzenia nieważności. Są one wymienione w prawie kanonicznym w trzech zasadniczych grupach:

  1. Przyczyny zrywające – kanony 1083-1094.
  2. Przyczyny subiektywne dotyczące tak zwanych defektów samej zgody małżeńskiej – kanony 1095- 1107.
  3. Wady formy zawarcia małżeństwa.

Dość często małżonkowie powołują się na kanon mówiący o „niezdolności psychicznej do podjęcia istotnych obowiązków małżeńskich”. Chodzi tu na przykład o niedojrzałość emocjonalną.

Następny krok to napisanie skargi powodowej, czyli odpowiednika pozwu w sądzie cywilnym.

Podajemy w niej powody starania się o stwierdzenie nieważności, wskazujemy też dane świadków, którzy potwierdzą naszą wersję. Podpisaną przez powoda lub jego pełnomocnika skargę składamy w sądzie diecezjalnym, właściwym dla miejscowości, w której zawarte było małżeństwo lub w której zamieszkuje strona pozwana.

Kodeks prawa kanonicznego dopuszcza również trybunał w miejscu, w którym mieszka strona powodowa lub w którym ma być zebrana większość dowodów, ale to odbywa się rzadko.

Po przyjęciu skargi sąd ustala koszty sądowe. Wynoszą one zazwyczaj od 500 do 1000 złotych w pierwszej instancji oraz od 300 do 500 w drugiej. Można wystąpić o zwolnienie z całości lub części kosztów, uzasadniając to trudną sytuacją materialną. Sąd często taki wniosek uwzględnia.

Czy sąd diecezjalny zawiadamia o sprawie współmałżonka?

Robi to po przyjęciu naszej skargi, aby druga strona mogła przedstawić swoją wersję i powołać własnych świadków. Jeśli współmałżonek odpowie na wezwanie , jego zeznania i świadkowie są brani pod uwagę. Jeśli nie zareaguje- sprawa toczy się bez jego udziału.

Jak przebiega rozprawa w sądzie?

Osobami biorącymi udział w procesie są: sędziowie, obrońca węzła małżeńskiego, który czuwa nad tym, aby proces od strony formalnej i materialnej był przeprowadzony zgodnie z zbiera dowody za ważnością małżeństwa, a także notariusz spisujący wszystko, co zostało powiedziane oraz adwokat strony, jeśli został taki powołany.

Sam proces nie przypomina procesu cywilnego orzekającego rozwód. Strony i świadkowie przesłuchiwani są indywidualnie. W zasadzie małżonkowie nie spotykają się nigdy na sali rozpraw.

Wypowiadają się eksperci: psycholog, psychiatra lub inny specjalista zatwierdzeni przez Kościół.

Akta sprawy zawierające protokoły zeznań świadków i stron, biegłych oraz dokumenty otrzymuje trzech sędziów. Każdy z nich wydaje decyzję indywidualnie, po czym spotykają się i dyskutują. Wyrok zapada większością głosów.

Czy wyrok pierwszej instancji kończy sprawę?

Nie. Żeby móc zawrzeć małżeństwo po raz kolejny, sprawa musi być ponownie rozpatrzona przez sąd drugiej instancji, który musi wydać taki sam werdykt. Po orzeczeniu w sądzie diecezjalnym, sprawa zostaje automatycznie, bez wniosku żadnej ze stron, przekazana do sądu drugiej instancji. Gdy natomiast sąd pierwszej instancji orzeka wbrew naszym oczekiwaniom, że małżeństwo jest ważne, musimy już sami napisać apelację do sądu drugiej instancji. Mamy na to 15 dni od powiadomienia o wyroku. Zawsze możliwa jest trzecia instancja.

Jak długo trwa proces?

Przepisy prawa kanonicznego zakładają, że w pierwszej instancji powinien trwać nie dłużej niż rok, a w drugiej pół roku. W praktyce termin ten nie jest przestrzegany i bywa, że skomplikowane sprawy trwają po kilka lat. Zwykle jest to 1,5 roku w pierwszej instancji i rok w drugiej instancji.

A jeśli wyroki dwóch instancji są odmienne?

Wtedy przysługuje nam odwołanie do tak zwanej Roty Rzymskiej – to rodzaj watykańskiego sądu najwyższego, który podejmuje decyzję na podstawie przesłanej dokumentacji. Nie ma tu określonego terminu, sprawy trwają po kilka lat.

Czy małżeństwa, które nie mają jeszcze rozwodu cywilnego, kieruje się do poradni mediacyjnych, aby podjęły próbę ratowania związku?

Trybunał zawsze próbuje ratować małżeństwo. Nawet wtedy, kiedy jest ewidentnie nieważnie zawarte. Istnieje możliwość tzw. uważnienia małżeństwa, czyli spowodowania, aby małżeństwo, które co prawda było nieważnie zawarte, przez uzupełnienie pewnych braków zostało w końcu ważnie zawarte.

Czy po uzyskaniu decyzji sądu o nieważności małżeństwa można ponownie zawrzeć ślub kościelny?

Co do zasady tak, chyba że Trybunał orzeknie klauzulę nakazującą jednej ze stron uzyskanie zgody na zawarcie kolejnego małżeństwa.

A co z dziećmi urodzonym w małżeństwach, które po latach zostały uznane za nieważne?

Jeśli sąd kościelny wydaje wyrok orzekający o nieważności małżeństwa, to nie unieważnia on lat wspólnego życia i nie dotyczy też potomstwa. Dzieci są nadal poczętymi i urodzonymi w małżeństwie katolickim.

  • Rozmawiała Marianna Pszczółkowska